niedziela, 5 grudnia 2010

O kupnie zwierzaka słów kilka.

Wymarzyliśmy sobie pieska. Ślicznego, rasowego pieska. Jest taki piękny, śliczny. Więc szukamy na allegro, znajdujemy pełno psów tej rasy. Wybieramy najtańszego, dzwonimy do pana, który je sprzedaje i jedziemy go odebrać. BŁĄD! Kupno psa to nie kupno misia pluszowego. Obecnie ludzie dłużej zastanawiają się nad kupnem telewizora niż zwierzaka. Zwierzę to żywa, czująca istota. Podam Wam kilka obowiązkowych (!) zasad dotyczących kupna zwierzaka.

1. Gdy zdecydujemy się na  zwierzę rasowe, należy przede wszystkim przewertować kilka książek na temat tej rasy, przejrzeć fora i strony w Internecie. Dowiedzieć się nie tylko o zaletach takiego psa, ale i o wadach. Musimy wiedzieć, że biorąc goldena retrievera nie będzie to od razu ułożony, bezproblemowy piesek, słuchający komend od urodzenia. To pies, który uwielbia biegać, taplać się w błocie i przez cały rok gubi sierść. Musimy też wiedzieć jak karmić psa, jak go pielęgnować, jaką aktywność lubią najbardziej (tropienie, aportowanie, pływanie) i czy będziemy mogli sprostać w wychowaniu go. Jak lubimy leniuchować, nie kupujmy psa do polowań, tylko kanapowca. Gdy nie znosimy brudu, nie kupujmy psa, który linieje cały rok i lubi się taplać w błocie.
2. Jak już znamy wszystkie wady i zalety psa musimy poszukać dobrej hodowli. Również na forach reklamują się hodowcy, użytkownicy często umieszczają opinie o danych hodowlach. Często ludzie mówią: "Po co mi pies z rodowodem?  Ja chcę psa do kochania, a podoba mi się cavalier, to kupię za 300zł znalazłem ogłoszenie". Znowu błąd. Kupisz psa tanio. Nie masz pojęcia o pochodzeniu psa, o jego dziadkach, pradziadkach. Nie wiadomo czy były czystej krwi, jakie mają obciążenia genetyczne. Kupisz pieska za grosze, a potem wydasz pełno pieniędzy na leczenie chorób genetycznych, a niektórych wyleczyć nie można. Do kochania lepiej wziąć wesołego kundelka ze schroniska, który jest podobny do naszej wymarzonej rasy, lub adoptować wyrzuconego psa rasy, którą chcemy, niż psa za 300zł z pseudohodowli. Nie dajmy się oszukać. Pseudohodowcy stosują wiele trików by sprzedać psa. Zawsze przed kupnem zwierzaka masz prawo zobaczyć jego rodziców oraz ich rodowody. Każdy szczeniak dostaje metrykę, mitem jest, że tylko do któregoś szczeniaka z miotu jest metryka, a reszta nie dostaje - pseudohodowcy często wmawiają nam, że jest inaczej. Więcej o pseudohodowlach możecie przeczytać tutaj.
3. Wybraliśmy hodowlę, wiemy jak się opiekować naszym zwierzakiem czas odwiedzić naszą hodowlę i zobaczyć rodziców. Pamiętajmy, że mamy prawo zobaczyć jak pieski mieszkają, jak wyglądają, zobaczyć ich rodowody, mamy prawo i powinniśmy przed zakupem obejrzeć szczeniaki. Możemy wypytać o wszystko hodowcę, który powinien odpowiedzieć na każde nasze pytanie. Jeżeli wszystko nam pasuje (psy zadbane, zaszczepione, rodowody bez zarzutu - tutaj przykładowy rodowód) rezerwujemy szczeniaka i czekamy, aż uzyskają odpowiedni wiek (ok. 2 miesięcy) i bierzemy szczeniaczka do domu.
4. W oczekiwaniu na zwierzaka powinniśmy przygotować dla niego kilka podstawowych rzeczy.
- dwie miski na wodę i na pokarm. (Jedzenie nigdy nie ma stać w misce dłużej niż 20 minut, gdy pies nie zje do końca, po 20 minutach zabieramy i dajemy przy następnym karmieniu)
- posłanie - musimy być przygotowani na kilka zmian posłania. Psiaki lubią je gryźć, no i oczywiście wyrastają z nich.
- smycz i obroża - nawet gdy pies jest w czasie kwarantanny powinniśmy go uczyć chodzenia na smyczy w domu. Pies powinien być przyzwyczajony do obroży i od małego wiedzieć, że nie może ciągnąć. Kota też da się nauczyć chodzić na smyczy. Gdy nie chcemy (lub w wypadku niektórych ras nie możemy) wypuszczać kota na dwór samopas, możemy wychodzić z nim na podwórko na smyczy, tak samo z fretką, królikiem.
- gryzaki i zabawki - małe pieski lubią gryźć, żeby nie gryzły naszych ulubionych dywanów, koszulek, czy nie daj Boże kabli, lepiej dawać im zabawki do gryzienia. Zabawki nie powinny być zawsze w zasięgu naszego psa. Gdy je widzi nie są one tak atrakcyjne jak but czy wspomniany kabel. Warto zainwestować w kilka rożnych zabawek i gdy zobaczymy, że psa znudziła jedna, dajemy mu inną, a znudzoną zabawkę chowamy. Jeżeli kupujemy kota, pamiętajmy o drapaku, żeby nie mieć podrapanych kanap i firanek.
- kuweta i żwirek- dla kota, oraz dla szczeniaka, który dopiero uczy się czystości. Kiedyś psiaki sikały na gazety,  teraz można kupić specjalne maty, które znakomicie pochłaniają zapach moczu.
- pokarm - zwykle hodowca daje "wyprawkę" czyli woreczek karmy, którą był karmiony gdy mieszkał z nim. Możemy zostać przy tej samej, ale możemy też zmienić na jakąś inną. Podczas zmiany karmy należy przestawiać psa powoli. Stopniowo do dawnej karmy dorzucać więcej nowej karmy. Zapobiega to niechcianej biegunce u wrażliwego psa lub kota przy szybkiej zmianie karmy.
- jeżeli chcemy zwierzaka karmić jedzeniem gotowanym trzeba kupić preparaty witaminowe, które w dobrych karmach są zawarte, ale nie zawsze w gotowanym przez nas jedzeniu.
- preparat na pasożyty - na rynku jest dużo różnych preparatów, do pryskania, tzw spot-on, obroże. Najlepiej zapytać weterynarza, który poleca.
- przyrządy do pielęgnacji psa - szczotki, grzebienie, obcinacze do pazurów.
- dobrego weterynarza - przed przyjściem psiaka do domu powinniśmy już mieć weterynarza. Można popytać znajomych, którzy mają już zwierzaki, można poszukać w sieci np: znany lekarz, vetopedia i inne strony.
 5. Pamiętajmy, że właścicielem psa jest osoba dorosła. Dziecko może pomagać w codziennych obowiązkach, karmić, nalewać psu wodę do miski, jeżeli pies jest mały może też wychodzić z nim na spacer, ale to dorośli są właścicielami i odpowiadają za psa.
6. NIGDY nie kupujmy zwierzaka jako prezent. Po Świętach Bożego Narodzenia pełno "niechcianych prezentów" wałęsa się po ulicach, lasach i w schroniskach. Oszczędźcie im tego.  Tutaj opowiadanie na ten temat: Magazyn Niechcianych Prezentów.

Mam nadzieję, że Wasze wymarzone zwierzątko przyniesie wiele szczęścia, oraz Wy zadbacie o niego.

2 komentarze:

  1. Racja! Ludzie kupują zwierzęta zupełnie bezmyśłnie (z resztą sprzęt rtv również). Mam znajomych, którzy kupili spaniela i się dziwią, że wariuje i niszczy w domu, a to jest przecież piesy wypłaszający i musi biegać kilka godzin dziennie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety zwierzęta w Polsce nadal często są traktowane jak przedmioty. Ale powoli się to już zmienia.

    OdpowiedzUsuń